Lisa Gerrard – Twilight Kingdom

Twilight_Kingdom

Wszyscy znamy ją jako drugą połówkę duetu Dead Can Dance oraz współtwórczynię ścieżki dźwiękowej do „Gladiatora”. Tym razem Lisa Gerrard postanowiła wydać solowy album, bez Brendana Perry. Podobno krążą wieści, że to jej najlepszy album.

Jest on dostępny tylko w formie elektronicznej. Jak to brzmi? Mrocznie, podniośle, bazując głównie na wokalizach Lisy z klimatem przypominający „średniowiecze”. I najlepiej słuchać jej w ciemności. Poza poruszającym i mocnym głosem Lisy instrumentarium jest mocno oszczędne. Dominują tutaj smyczki, czasem pojawia się fortepian i gitara („Estelita”), które są tak naprawdę tłem dla niesamowitej ekspresji pani Gerrard. W zasadzie trudno wyróżnić jakikolwiek utwór, gdyż jest to spójna i świetnie się uzupełniająca całość trwająca 45 minut. Wielu może odrzucić, bo mimo zmian jest ona bardzo monotonna. Ale moim zdaniem taka miała być. Jeśli jesteście odważni i nie przeszkadza wam takie brzmienie – może czekać was największa podróż dla waszej duszy. Oceny wyjątkowo nie będzie.

Radosław Ostrowski

Dodaj komentarz