Amy Lee & Dave Eggar – Aftermath

Aftermath

Wokalistka grupy Evanascence to jeden z bardziej wyrazistych rockowych głosów ostatniej dekady. Jednak tym razem wzięła udział w dość nietypowym przedsięwzięciu. Została poproszona o napisanie muzyki do filmu „War Story”. Film to historia wojennego fotoreportera, który wraca do domu po wydarzeniach z Libii. Lee wsparł kompozytor Dave Eggar.

Początek jest dość pulsujący i rytmiczny „Push the Button” oparty na mocnej elektronice oraz wokalowi Lee. Dalej mamy bardziej konwencjonalne dźwięki, skręcające w Orient wiolonczelę (elegijny „While Out” oraz refleksyjny „Remember to Breathe”), cymbały („Dark Water” z tajemniczą wokalizą Maliki Zarra). Czasami dochodzi do mieszania egzotyki z elektronika jak w „Dark Water”, gdzie jeszcze swoje robi gitara elektryczna. Jednak emocjonalność i intensywność smyczków jest naprawdę silna („Between Worlds”), czasem zagra delikatnie fortepian („Drifter” oraz skręcający w stronę dynamiki „Can’t Stop What’s Coming” z wokalizami Amy). Elektronika chyba ma podkreślać wojenne koszmary (filmu niestety nie widziałem) bohatera, a piosenki śpiewane przez Lee brzmią bardzo interesująco (najlepsza zdecydowanie „Lockdown”), a wyciszający finał („After” z odgłosami jadących samochodów) działa porażająco.

Nie wiem jak działa poza ekranem, ale „Aftermath” sprawia wrażenie solidnego dzieła pełnego bardzo ponurego klimatu. Jeśli nie boicie się mieszanki elektroniki z wiolonczelą i odrobiną rocka, nie powinniście czuć się rozczarowani. A pół godziny to czas optymalny.

7,5/10

Radosław Ostrowski

Dodaj komentarz