
W New Order ostatnio doszło do perturbacji w składzie – w 2007 roku odszedł współtwórca zespołu, basista Peter Hook (zastąpił go Tom Chapman z Bad Lieutenant – pobocznego projektu Bernarda Summersa), a w 2011 wróciła grająca na klawiszach Gillian Gilbert. I w tym składzie grupa powraca z nowiutkim materiałem, bo poprzedni „Lost Sirens” to były odrzuty z nagranej w 2005 roku „Waiting for the Sirens’ Call”.
„Music Complete” jest nagrany dla nowej wytwórni grupy, czyli Mute, a od strony producenckiej – poza zespołem – odpowiada Tom Rowlands (połowa The Chemical Brothers) oraz Stuart Price. Jednak otwierający całość singlowy „Restless” brzmi jak typowy New Order. Średnie tempo, rytmiczny bas oraz wszędobylskie, charakterystyczne dla tej grupy elektroniczne pasaże – taka typowa nuta do tańca. „Singularity” to już pewna zmiana – niepokojące, wolne uderzenia perkusji, tykające klawisze i imitacja fletu. Wtedy pojawia się współczesny beat (nie irytujący) oraz bardziej wyrazista gitara – słychać wpływ Rowlandsa (perkusja oraz różne, krótkie udziwnienia samplowe oraz przestrzenny syntezator), który będzie nam towarzyszyć niemal do samego końca. Komputerowo-pulsujący „Plastic” (świetne intro), gdzie ciepły głos Bernarda Summera jest wspierany przez – pojawiającą się w tle Elly Jackson (znaną jako La Roux), która jeszcze się tu przejawi w następnych dwóch utworach – „Tutti Frutti” (troszkę dyskoteka z początku lat 90. i zgrabnie wplecione smyczki) oraz równie intrygującym „People On The High Line” z funkową gitarą oraz skaczącym fortepianem przypomina… Pet Shop Boys.
Podobną niespodzianką jest „Stray Dog” z garażową gitarą, nerwowym rytmem, mechaniczna perkusją i Iggym Popem, który melorecytuje i dlatego dobrze odnajduje się w tej otoczce czy „Nothing But a Fool” zaczynający się… z westernową gitarą akustyczna. „Academic” to już bardziej tradycyjny New Order z gitarą (elektryczną, akustyczna i basową), tak samo „Unlearn This Hated”, który próbuje być drugim „Blue Monday” (podobny perkusyjny rytm), a na koniec dostajemy „Superheated” z Brandonem Flowersem (o dziwo, nieźle wypadł).
„Music Complete” to przykład na to, że legendarny New Order próbuje eksperymentować i modyfikować swoje brzmienie. Najciekawsze były te utwory wyprodukowane przez Rowlandsa i jeśli ta współpraca będzie kontynuowana, zespół może zyskać nowym fanów.
7,5/10
Radosław Ostrowski
