
Nie od dziś wiadomo, że Internet (a zwłaszcza YouTube) potrafi być kopalnią talentów oraz pojawieniem się kilku ciekawych twórców. Jednym z bardziej popularnych przedstawicieli polskiego YouTube’a był Cezary Nowak, bardziej znany jako CeZik – specjalista od bardzo kreatywnych coverów (polecam “sic!” Heya na kuchennych instrumentach czy jazzową wersję “Ona tańczy dla mnie”). Po trzech latach milczenia twórca przypomniał o sobie w sposób, jakiego nikt po nim nie podejrzewał – wydał pierwszą płytę z autorskim materiałem.
No właśnie, czyli czego można było się spodziewać? O dziwo, żadnych przeróbek, zdominowany przez jazz. I to czuć w singlowym “Jestem specem”, dając sporo pola fortepianowi oraz dęciakom. Powolniejsza “Pora na brzdąca” w refrenie ulega przyspieszeniu, podobnie jak melancholijny “Dylemat moralny” serwując na finał solo pianistyczno-perkusyjne. Fani bardziej dynamicznego grania odnajdą się w “Wierzę” czy śpiewanym niemal chóralnie refrenie “Mam to we krwi”, a nawet lekko “karaibski” w tonie “Prawdziwy facet” (ta perkusja brzmi cudownie). Trzeba przyznać, że zespół robi wszystko, by uatrakcyjnić przyjemność ze słuchania (solo saksofonu w “Myśli”.
Do tego sam Cezik ma bardzo ciekawy, choć głównie niziutki wokal. No I same teksty tutaj pełne dowcipnych refleksji na różne tematy: dyskutowania na każdy możliwy temat (“Jestem specem”), kwestie dotyczące ojcostwa, oceniania ludzi według fałszywych stereotypów, radości z cudzego nieszczęścia (20 procent”) czy relacji damsko-męskich.
“Ambiwalniety” to coś więcej niż tylko zwykła ciekawostka muzyczna. Cezik pokazuje się tu jako świadomy artysta, zgrabnie balansujący w jazzowych rejonach, z bardzo dowcipnymi, choć refleksyjnymi tekstami. Mam nadzieję, że na kolejne dokonania tego youtubera nie trzeba będzie długo czekać.
7/10
Radosław Ostrowski
