Sons of Anarchy: Songs of Anarchy vol 2

Songs_of_Anarchy_2

Serial „Synowie anarchii” to była jedna z najciekawszych rzeczy jakie przyciągały uwagę w ostatnich latach. Jedną z zalet poza świetną obsadą, zaskakującym scenariuszem oraz wyrazistymi postaciami jest muzyka, bazująca na przebojach z lat 60-tych. A wspominam o tym, bo wyszedł kolejny soundtrack z tego serialu.

Tym razem jest tu 13 piosenek pochodzących z ostatniego (na razie) piątego sezonu. I za większość odpowiada zespół The Forest Rangers (gitarzyści Bob Thiele Jr. , Greg Leisz, Lyle Workman i Dave Kushner, klawiszowiec John Philip Shenale, basista Davey Faragher oraz perkusista Brian Macleod). Jednak poza coverami, pojawia się kilka piosenek napisanych specjalnie do serialu. Ale po kolei, bo zrobił się lekki chaos.

Album zaczyna piosenka finałowa, czyli „Sympathy for the Devil” w wykonaniu zespołu Jane’s Addiction, przearanżowane na bardziej akustyczne brzmienie (bębny na początku, gitara elektryczna w tle) oraz ciekawy wokal Perry’ego Farrella tworzą dość oryginalny i bardzo ciekawy cover. Poza zespołem samodzielnie gra Greg Holden (grany na gitarze „The Last Boy”), Noah Gunderson (równie akustyczne „Family”) i Joshua James („Cold War” z chórem gospel). Poza piosenką Jane’s Addiction coverów jest tu pięć i trudno powiedzieć, że są nieudane, ze świetnymi wokalami i brzmieniem tak rockowym i  folkowym jak tylko można. Nie brakuje tu zarówno dynamicznych brzmień („The Passenger”, „Travellin’ Band” ze świetnymi dęciakami oraz rock’n’rollowym tempem), jak i bardziej spokojnych piosenek („To Love with Sir” czy „The Unclouded Day”). Wszyscy zaśpiewali tu bardzo dobrze i słucha się wszystkich z niekłamaną przyjemnością, a wśród wokalistów są sami starzy znajomi jak Frankie Perez, Battleme, Audra Mae czy Alison Mossheart. Tu nie ma słabych czy nieudanych piosenek.

Jedyną rzeczą jakiej mógłbym się przyczepić, że ciągle mi mało. Słucha się tego z niekłamaną przyjemnością i nie jest do tego potrzebna znajomość serialu, by się tu świetnie bawić. I tak jak w przypadku drugiej części jest to pozycja obowiązkowa. A Kosiarz znów ma siłę i nadal nam towarzyszy.

9/10 + znak jakości

Radosław Ostrowski

Songs of Anarchy: Music from Sons of Anarchy Season 1-4

songs_of_anarchy

W USA to dopiero seriale powstają. Jednym z najciekawszych produkcji ostatnich lat jest serial „Synowie anarchii” opowiadający o gangu motocyklowym z miasteczka Charming, który stara się chronić je przed dilerami narkotyków i wielkimi deweloperami. Serial zebrał bardzo dobre recenzje, powstały 4 serie, aż w końcu wydano płytę ze ścieżką dźwiękową z serialu.

Jak nazwa wskazuje znajdują się piosenki ze wszystkich 4 serii, ale nie jest to 4-płytowy box, ale jedna płyta z 15 utworami. Otwiera ją, tak jak serial „This Life” śpiewane przez Curtisa Stigersa (można go też usłyszeć w mrocznym „John the Revelator”) oraz zespół The Forest Strangers, który gra do większości piosenek. Już po tym utworze wiadomo, czego się spodziewać. Rocka w stylu lat 60-tych i ta stylistyka dominuje. Nic dziwnego, bo reszta to covery piosenek z lat 60-tych. A wykonywane są przez różnych wykonawców, bo muzyki oryginalnej serial jako takiej nie posiadał.

Poza zespołem The Forest Strangers, gra też zespół Lions („Girl from the North Country” z ciekawym głosem oraz ponurym klimatem), heavy metalovy Anvil („Slip Kid” ze spokojnym początkiem, który skręca w metalowe granie z zadziornym wokalem i ostrą gitarą oraz gościnnym udziałem Franky’ego Pereza), meksykański Los Guardianes del Bosque z Franky’m Perezem śpiewają „The Times They Are-a Changing’” Boba Dylana po… hiszpańsku i na hiszpańską nutę oraz gitarzysta Lyle Workman („Fortunate Son” w wersji instrumentalnej). Śpiewają za to uznani, choć mniej znani: Audra Mae (folkowe „Forever Young”), Billy Valentine (mocny wokal w utrzymanym w stylu country „Someday Never Comes”), Paul Brady („Gimme Shelter”), Battleme („Hey Hey, My My” oraz „THe House of The Rising Sun” ze zmienionym tekstem) i Alison Mosshart (gitarowe „What a Wonderful World”). Ale największe wrażenie zrobiła Katey Sagal grająca jedną z głównych ról w serialu. Jaki ona ma głos i pojawia się w 3 utworach: „Son of a Preacher Man” (gitara, klawisze i chór), smutnym „Bird In a Wire” oraz „Strange Fruit”.

Fani serialu tę płytę i tak muszą mieć i tak. Ale kto poza nimi? Fani rockowej muzyki oraz wszyscy ci, którzy chcą poznać utwory z lat 60-tych. Oby Kosiarz towarzyszył wam w tej wędrówce.


9/10 + znak jakości

Radosław Ostrowski