Nina Persson – Animal Heart

Animal_Heart

Ta pochodząca ze Szwecji wokalistka znana jest jako frontmanka zespołu The Cardigans, której popularność przyniosły hity „Lovefool” czy „My Favourite Game”. Ale 40-letnia Nina Persson postanowiła wydać pierwszy solowy album. Pytanie czy to będzie to samo, co znamy wcześniej czy inne oblicze? A jeśli nie, to czy będą to dobre piosenki?

Za produkcję poza Persson odpowiadają grający tutaj na wszystkich instrumentach (poza perkusją) Nathan Larsson i Eric D. Johnson. I jest tutaj dość różnorodnie, od spokojniejszych kompozycji („Burning Bridges for Fuel” czy okraszone lekką elektroniką „Dreaming of Houses”) po bardziej bogatsze aranżacje i jeden szybszy numer (tytułowy utwór). Ale nie oszukujmy, to popowy album, który bazuje na stylistyce indie. Dlatego potrafi ona oczarować delikatnością elektroniki, rytmiczną grą basu i perkusji, czasami swoje zrobi gitara, choć tylko w tle („Clip Your Wings” czy „Food for the Beast”), a nawet pojawia się krótka wstawka (instrumentalne „Digestif”). I to wszystko tworzy bardzo specyficzny klimat – nie ma tutaj brudu czy różnych niedoskonałości, dźwięk jest bardzo czysty i to wszystko brzmi naprawdę ładnie. I w zasadzie trudno się do czegokolwiek przyczepić.

Ani do muzyki, ani produkcji, ani do samego głosu Niny – delikatnego, lekkiego, wręcz czułego. Dawno nie słuchałem tak sympatycznego albumu, choć teoretycznie powinienem mieć ochotę wyrzucić go za okno.

7,5/10

Radosław Ostrowski

Dodaj komentarz