Boy Hits Car – All That Led Us Here

All_That_Led_Us_Here

Rockowego grania ciąg dalszy. Tym razem padło na kwartet z Los Angeles, działający już ponad 20 lat, a jego jedynym członkiem od początku jest wokalista Gregg Rondell (gra też na dwunastostrunowej gitarze), a pod wydaniu ostatniej płyty trzy lata temu dołączył nowy perkusista. I co z tego wyszło?

Ekipa bardzo idzie w stronę takich kapel jak Korn czy P.O.D., czyli jest melodyjnie, ale głośno i ciężko. Gitara i perkusja (przede wszystkim perkusja) robi tutaj naprawdę zamieszanie, uatrakcyjniając ten album, który w zasadzie jest zaledwie poprawny. I nawet pewne urozmaicenia (orientalny „Quiet Storm” z sitharem, w połowie akustyczne „Ocean Equation” czy perkusyjny wstęp „Ourglass”) oraz bluzgający wokalista, całkiem niezły zresztą, nie jest w stanie przykryć ani nudnych kompozycji, mało ciekawego brzmienia. Na szczęście czas trwania nie jest specjalnie długi i można tą płytę przesłuchać dość szybko. Tylko czy warto?

5/10

Radosław Ostrowski

Dodaj komentarz