Kasia Popowska – Tlen

Tlen

Jeśli chcecie naprawdę zrobić karierę, może wam w tym pomóc… Internet. Na świecie już o tym wiedzą, pora udowodnić to w Polsce. Zrobiła to niejaka Kasia Popowska, która dzięki najnowszemu środkowi promocji (wcześniej próbowała sił w „Mam talent” i zaśpiewała piosenki do polskiej wersji językowej „Zaplątanych”), zaowocowało to własnym materiałem.

Dziewczyn z gitarą na naszym podwórku nie ma zbyt wiele (ostatnią była Maryla Rodowicz, ale to było dawno i nieprawda) i ten folkowy „Tlen” może i na pewno namiesza. Nie brakuje inspiracji wschodem („Mantra”), ale dominuje tutaj delikatna gra gitary akustycznej. Czuć tutaj wpływy innych wykonawczyń jak Amy Macdonald (tytułowy utwór) czy Imany („Przyjdzie taki dzień”, który trochę przypomina „You Will Never Know”). Jednak poza gitarą (ładnie grającą, choć może trochę za delikatną) nie brakuje elektroniki (lekko dyskotekowe „Daleko”), gwizdania („Lecę tam”) czy skrzypce („Parada gwiazd”). Ale problemem jest pewna monotonia oraz brak pomysłu na dalsze piosenki, a i teksty miejscami są dość średnie. Ale sytuację broni niezła aranżacja i uroczy wokal, który dodaje odrobiny czaru. Miło, sympatycznie, ale trochę zbyt spokojnie, jednak jest potencjał.

6,5/10

Radosław Ostrowski

Dodaj komentarz