Dwa dni, jedna noc

Sandra jest pracownica sklepu w belgijskim miasteczku. Po ciężkiej chorobie chce wrócić do pracy, ale zostaje zwolniona w skutek tajnego głosowania. Jednak udaje się przekonać dyrektora, by zagłosować jeszcze raz: Sandra ma weekend, by przekonać swoich kolegów, by zgodzili się na powrót do jej pracy. Jednak jest jeden haczyk – jeśli zostanie, jej pensja zostanie wypłacona z premii zaplanowanej wcześniej.

2_dni_1_noc1

Po opisie można stwierdzić, że jest to film europejski. Zwłaszcza, że twórcami są bracia Jean-Pierre i Luc Dardenne, którzy przyglądają się tutaj człowiekowi postawionemu pod finansową ścianą. Ale nie bawią się w publicystykę, nie wrzucają żadnych ozdobników, są po prostu dokumentalistami i obserwatorami rzeczywistości. Sama opowieść jest bardzo prosta i nieskomplikowana, ale kibicowałem bohaterce do samego końca. Jej walka nie należy do łatwych, bo niektórzy po prostu potrzebują tych pieniędzy. dylemat moralny jest tutaj iście poważny i każdy ma swoje racje. Ale Dardenne’owie potrafią trzymać w napięciu jak w niejednym thrillerze. A próba wywarcia wpływu i przekonywanie do siebie, będzie także dla bohaterki wewnętrzną wędrówką – trudną i niełatwą, ale dającą odrobinę nadziei, która nie brzmi fałszywie ani sztucznie. A jak się skończy ta walka o godność – to sami oceńcie.

2_dni_1_noc2

Aktorsko jest tutaj bardzo dobrze, choć większość postaci pojawia się tu przez kilka minut. Ale i tak całość kradnie grająca główną role znakomita Marion Cotillard. Sandra jest mieszanką niepewności, strachu i determinacji troszkę wbrew sobie. Nie wiemy co jej dolega, początkowo sprawia wrażenie biernej, niemal obojętnej na swój los (za dużo bierze leków). To dzięki swojemu mężowi (Fabrizio Rognione) nakręca się i zmusza do działania. Ten duet staje się siłą napędową tego małego filmiku.

2_dni_1_noc3

Dardenne, dzięki swojemu ascetycznemu stylowi, może wielu zniechęcić czy odstraszyć. Jednak „Dwa dni, jedna noc” pokazuje, że można zrobić kino zaangażowane społecznie, które nie trąci publicystyką czy tendencyjnością. Taką uczciwość należy docenić.

7,5/10

Radosław Ostrowski

Dodaj komentarz