Lucky You – Pokerowy blef

Huck to młody, ale bardzo ambitny pokerzysta. Problem w tym, że jak każdemu młodemu pokerzyście pieniądze nie kleją się do niego na długo – to pewnie dlatego ma sporo długów. Mimo to postanawia zawalczyć w Mistrzostwach Świata w zawodowym pokerze. Tam stanie do walki ze swoim ojcem, z którym nigdy nie wygrał. Jeszcze pojawia się w jego życiu Billie – marząca o karierze piosenkarki dziewczyna.

lucky_you1

Wszyscy kinomani znają Curtisa Hansona jako twórcę znakomitych „Tajemnic Los Angeles”, jednak tym razem postanowił nakręcić coś lżejszego. Sama historia bazuje na znanych kliszach, bo jest tu i wątek miłosny, trudna relacja ojciec-syn napędzająca dynamikę całości (stare, niezagojone blizny) oraz poker – karty, dużo kart i duża kasa do wygrania. Jako studium gracz-hazardzisty ten film nie do końca się sprawdza, bo posługuje się ogranymi kliszami, podobnie jest z wątkiem miłosnym (strasznie przewidywalny i w zbyt hollywoodzkim stylu). Więc pozostaje sama pokerowa rozgrywka i tutaj pojawia się napięcie, zarówno w samym zbieraniu forsy na grę, jak i w samym finale – nie do końca oczywistym. Jest tu kilka świetnych scen (zakład, że w 3 godziny zaliczy wszystkie dołki w golfie – rewelacja) oraz klimat Las Vegas – mekki hazardzistów i zawodowych graczy, w dodatku ładnie sfotografowana. Tylko całość nie porywa do końca, co jest niewybaczalnym błędem.

lucky_you2

Ten film już zostałby wymazany z pamięci, gdyby nie dobre aktorstwo Erica Bany i Roberta Duvalla. Pierwszy jest wnikliwym i uważnym graczem, który jednak bywa bardzo ryzykownie, niemal nerwowo. Drugi to spokojny, rozważny i opanowany zawodnik – prawdziwy profesjonalista. Obserwowanie tego duetu w akcji jest czystą przyjemnością. Nie do końca pasowała tu Drew Barrymore jako troszkę naiwna dziewczyna Billie (trzeba jednak przyznać, że ładnie śpiewa). Obecność zawodowych pokerzystów tez daje kolorytu całości, podobnie jak epizody Roberta Downeya Jra. (terapeuta Jack Telefon) i Michaela Shannona (gracz Ray Zumbro).

lucky_you3

„Pokerowy blef” to całkiem przyzwoity, choć dla mnie troszkę za lekki dramat. Za mało w tym pazura, a w przeciwieństwie do bohaterów Hanson gra zbyt zachowawczo i bezpiecznie. Czasami jednak trzeba ostro zaryzykować, by zdobyć większą stawkę.

lucky_you4

6/10

Radosław Ostrowski

Wysoka fala

Jay Moriarty jest młodym 15-letnim chłopakiem, którzy poświęca się surfowaniu po falach. Ale jego największym marzeniem jest surfowanie po Mavericku (najwyższa fala, bo ponad 5-metrowa). Dlatego prosi o naukę Frosty’ego – doświadczonego surfera, który staje się dla niego kimś więcej niż tylko mentorem.

fala1

Ta historia wydarzyła się naprawdę, a twórcy tworzą opowieść o tym, że warto zawsze spełniać swoje pasje i marzenia, choć ta historia ma swoje post scriptum (młodzieniec ten utopił się podczas nurkowania), ale był najmłodszym surferem w historii. Nie mogło zabraknąć paru klisz (relacja uczeń-mistrz, dziewczyna, matka-pijaczka), jednak podświadomie surfing jest tu pokazany jako nałóg, od którego nie można się wyzwolić, zaś życie osobiste mocno na tym cierpi. Jednak film ten dobrze się ogląda, nie brakuje emocji, zaś same widoki fal są imponujące (znakomite zdjęcia Billa Pope’a).

fala2

Zagrane też jest dobrze. Bardzo zaskoczył mnie Jonny Weston w roli ambitnego Jaya. Przekonująco pokazał jego lęk, pasję i determinację, wzbudzając sympatię dla chłopaka. Po raz kolejny zabłysnął Gerard Butler. Frosty to mentor, twardziel „męczący” chłopaka, świetny surfer, ale nie najlepszy mąż i ojciec, czasami wypływają z niego emocje. Tych dwóch panów napędza ten film i tworzą bardzo dobry duet.

fala3

Nie jest to może film najwyższych lotów (albo fal), niemniej ogląda się go dobrze i dając niemało przyjemności. Może to niewiele i czasem ociera się o banał, niemniej jest to naprawdę kawał solidnego kina.

7/10

Radosław Ostrowski