Paramore – Paramore

paramore

Ta amerykańska kapela zyskała rozgłos dzięki „Decode” wykorzystanemu w filmie „Zmierzch”. Od tego czasu w zespole działo się wiele. Po nagraniu ostatniej płyty „Brand New Eyes” zespół opuścili współzałożyciele Zac i Josh Farro. Tak z kwintetu zrobiło się trio: wokalistka Hayley Williams, basista Jeremy Davis i gitarzysta Taylor York wspierani przez występujących z nimi na koncertach perkusistą Joshem Freese oraz gitarzystami Jonem Howardem i Justinem Yorkiem. I w takich okolicznościach powstała czwarta studyjna płyta nosząca jakże oryginalny tytuł „Paramore”.

To nie jest jedyna zmiana. Album ten zawiera 17 piosenek, a za produkcję odpowiada Justin Meldal-Johnsen – basista Nine Inch Nails, który odpowiada m.in. za płyty Becka, Pink, Air czy Tori Amos. Album ten powstał w jednym celu i tylko w jednym celu – by się ludziom (bardzo młodym zwłaszcza) się podobało i żeby to w radiu puszczali. Czyli jest melodyjnie, bardziej popowo tylko że z głośnymi gitarami elektrycznymi i nie można odmówić im jednego – słucha się tego dobrze i raz usłyszane, będzie siedzieć w głowie na dobre. Poza młócką (całkiem fajną) widać też, że ekipa ma pewne pomysły i dość nietypowe rozwiązania (chór gospel w „Ain’t It Fun” czy mandolina w trzech kawałkach „Interlude”), ale musiały być też spokojniejsze i lżejsze piosenki jak „Last Hope” (głównie początek) czy balladowe „Hate to See Your Heart Break” z cymbałkami i smyczkami.

Jednak zespół nie miałby nawet połowy tego rozpędu, gdyby nie Hayley Williams, która jest mieszanką ekspresji i stonowania. Wie, kiedy należy zakrzyczeć i to tak, żeby wszyscy poczuli, a kiedy należy się wyciszyć. Drugim też mocnym atutem są teksty – szczere, niepozbawione humoru („Ain’t It Fun”), choć tematyka stara jak świat. Ale przecież wiadomo do kogo jest to kierowane.

Trudno odmówić „Paramore” melodyjności, popowego zacięcia, dobrej realizacji i potencjalnej masy hitów. Ale ja szukam czegoś więcej. Nie zmienia to jednak faktu, że Paramore wiedzą co chcą i wiedzą jak to zrobić.

7/10

Radosław Ostrowski

Dodaj komentarz