Pablopavo i Ludziki – Polor

00pablopavo_i_ludzikipolorpl2014frontempik

Wszyscy, którzy słuchają reggae wiedzą kim jest Pablopavo. Ten członek słynnego składa Vavamuffin, od pewnego czasu tez działa z własnym zespołem Ludziki, gdzie gra dość różnorodną i nietypową muzykę, inną od swojej macierzystej kapeli. Razem z Ludzikami wydał swój trzeci album.

„Polor” to totalna mieszanka różnych konwencji i gatunków, gdzie jest tu praktycznie wszystko – od elektroniki przez pop, rock’n’roll aż do bluesa. Nic nie jest tutaj ani oczywiste ani przewidywalne, zaś zespół gra z jednej strony bardzo przebojowo („Dancingowa piosenka miłosna” czy „Mikołaj”), ale też bardzo refleksyjnie („Patrz jak się stara wiatr” czy „Ide przez mgłę”), zaś dość oszczędne instrumentarium (klawisze, gitara, perkusja i akordeon) kreuje naprawdę niesamowite brzmienie. Gitara potrafi zabrzmień zadziornie („Piątek” czy funkowi „Eleganccy pesymiści”), akordeon snuje się czasem („Bulaj”), bas bardzo rytmizuje („Nemeczek” z pięknym solo skrzypiec), zaś elektronika miejscami buduje surrealistyczną atmosferę („Mikołaj”) lub tworzy oldskulowy klimat (Hammond w „Eleganckich pesymistach” z trąbkami). Innymi słowy, dzieje się tu sporo i słabych momentów po prostu nie ma.

Zaś Pablopavo jako wokalista też się dostosowuje się do brzmienia i konwencji, wczuwając się i radząc sobie naprawdę dobrze. Od delikatnego wokalu po przyśpieszenia i melorecytację. Z kolei warstwa tekstowa po prostu rozbraja i każda z tych opowieści jest inna, zaś obserwacje pełną są celnych metafor oraz zgrabnej stylistyki („Eleganccy pesymiści”, „Mikołaj” czy „Pablo i Pavo”) okraszoną humorem.

Pablopavo pokazuje jak bardzo niekonwencjonalnym i pomysłowym jest twórcą muzyki. Dobre, bo polskie? W tym przypadku jak najbardziej.

9/10 + znak jakości

Radosław Ostrowski

Dodaj komentarz