Chłopcy Kontra Basia – Oj tak!

Oj_tak

Jazz w Polsce trzyma się bardzo dobrze, co nie podlega jakiejkolwiek wątpliwości. Tym razem do ręki trafił mi debiut tria jazzowego Chłopcy Kontra Basia, który pozornie gra jazz (kontrabas, perkusja, wokal). W czym jest różnica?

W tekstach, które są stylizowane na ludowe przyśpiewki. Tempo i aranżacje są dość różnorodne, z bardzo wybijającą się sekcją rytmiczną (zapętlający się kontrabas w „Krzywej nodze” czy znacznie szybszy „Bociek”) czy utwory śpiewane a capella („Kasia”).  Jednak zdarza się, że pojawiają się instrumenty nietypowe dla muzyki jazzowej jak fujarki („Jerzy”), bardziej typowy klarnet („Mam ja męża”) czy fortepian Rhodes („O Martusi pchełce”). Wszystko to brzmi nieprawdopodobnie świeżo, dowcipnie (teksty) z czarującym wokalem Barbary Derlak. I więcej mówić nie trzeba.

Dodaj komentarz