Partner

Giacobbe mieszka sam w domu pełnym książek, spędza czas czytając, ucząc i włócząc się po mieście. Nie wpuszczony na przyjecie w domu profesora, czuje się bezsilny i zbesztany. Wszystko się zmienia, gdy do jego domu wprowadza się jego sobowtór. Zaczynają się zmiany w jego życiu.

partner1

Bernardo Bertolucci nadal pozostaje wierny duchowi francuskiej Nowej Fali oraz politycznym zabarwieniu (wolny Wietnam). Jednak „Partner” – inspirowany „Sobowtórem” Fiodora Dostojewskiego – jest najbardziej hermetycznym filmem w dorobku Włocha. Poza dziwacznymi (czytaj: filozoficznymi) dialogami i monologami o wszystkim – konsumpcjonizmie, proszkach do prania, rewolucji czy próbie stworzenia spektaklu odmieniającego świat Bertolucci mocno eksperymentuje ze stroną formalną. A to nagle znika dźwięk (spotkanie Giacobe w łazience z dziewczyna sprzedającą proszki do prania), to pokazując noc z sobowtórem… pokazując panoramę miasta o świcie czy dialogi wypowiadane jak cytowana książka (z wyszczególnieniem znaków interpunkcyjnych). Dodatkowo pojawiają się surrealistyczne sceny, które wprawiają w totalne zakłopotanie – właściciel domu, w którym mieszka Giacobe (były sufler teatralny) jest jego… służącym, a jego popisy aktorskie, czyli scena czytania listu czy sposoby liczenia do 10 w różnej ekspresji teatralnej to mistrzostwo absurdalności.

partner2

Dziwności i elementy absurdu dotyczą też scen rozmów oryginału i sobowtóra ze sobą – lęk przed burzą, rozmowa w publicznej toalecie świadczą, że nasz bohater i jego sobowtór to pokręcone osobowości, które nie są do końca normalne. Giacobe w tym filmie popełnia przynajmniej trzy morderstwa, a motywy jego działań pozostają niejasne.

partner3

Giacobe (znakomity Pierre Clementi) ma – jak każdy człowiek dwie sprzeczne osobowości  – wyciszonego i spokojnego oraz niepokornego, pewnego siebie silnego. Wspólne rozmowy o wszystkim, stworzenie koktajlu Mołotowa czy zabójstwa – to wszystko nadal robi mocne wrażenie. To dzięki tej roli, „Partner” jest dobrym i intrygującym eksperymentem, który zmusi do refleksji albo odrzuci. Na pewno nie pozostawi obojętnym.

partner4

7/10

Radosław Ostrowski

nadrabiam_Bertolucciego

Dodaj komentarz