Manhattan

Isaac Davis jest nowojorskim scenarzystą piszącym dla telewizji. Płaci alimenty swojej byłej żonie, która wychowuje jego syna z inną kobietą i jest w nim zakochana 17-letnia Tracy. Jednak Issac pewnego dnia rzuca swoją pracę i próbuje pisać książkę. Jakby było tego mało, Isaac poznaje pochodzącą z Filadelfii Mary. Z początkowej niechęci zaczyna wyrastać coś więcej.

Po próbie eksperymentu z Bergmanem, Woody Allen zdecydował się wrócić do tego, co umie najlepiej, czyli komedii w stylu „Annie Hall”. Nie ma tu łamania perspektywy i chronologii, za to jest jest Nowy Jork, środowisko artystyczne prowadzące pseudointelektualne rozmowy o sztuce i seksie, miłosne komplikacje. Jednym słowem życie i cała reszta + dialogi w stylu Allena. A wszystko to toczy się w jedynym możliwym mieście – Nowym Jorku. Nakręcona na czarno-białej taśmie przez Gordona Willisa (ten sam operator odpowiada za zdjęcia do „Ojca chrzestnego”), miasto wygląda piękniej i magicznie, zaś kilka ujęć jest po prostu fantastycznych (początek, gdzie widzimy miasto czy wizyta w planetarium), Magia ta jest potęgowana przez muzykę George’a Gershwina. A dlaczego tak jest to zrobione, już wyjaśniają pierwsze zdania tego filmu i więcej nie zdradzę.

manhattan1

Allen znowu pojawia się na ekranie (we „Wnętrzach” się nie pojawia) i znów kreuję tą samą postać – neurotycznego inteligenta, pełnego wątpliwości, w dodatku odrzucający szczerą miłość 17-letniej dziewczyny (czarująca Mariel Heminghway, która tworzy bardzo dojrzałą kreację) ze względu na wiek. Isaac kocha Nowy Jork, bez którego nie wyobraża sobie życia i stara się być perfekcyjny. Poza wspomnianą jeszcze Mariel, z pań wybija się niezawodna jak zawsze Diane Keaton (równie neurotyczna i inteligentna Mary) i Meryl Streep (Jill, sarkastyczna była żona Davisa), zaś panów reprezentuje Michael Murphy (Yale – kumpel Isaaca).

manhattan2

Allen tym filmem wrócił do dobrej formy, a po latach to jeden z lepszych i klimatycznych filmów Nowojorczyka. Znać wypada, po prostu.

7/10

Radosław Ostrowski

Dodaj komentarz