39 kroków

Richard Hannay jest młodym Kanadyjczykiem, który przyjechał do Londynu. Podczas występu w jednej z sal koncertowych jest świadkiem bójki i strzelaniny. Potem pewna młoda kobieta Annabelle, która prosi go o przenocowanie. Ujawnia, że jest śledzona i próbuje nie dopuścić do wywiezienia pewnej tajemnicy z kraju. Tej samej nocy zostaje zamordowana, a Hannay ucieka, próbując rozwikłać zagadkę i wpada na trop „39 kroków”.

39_krokow1

19 film w dorobku Alfreda Hitchcocka okazał się przełomowym w jego dorobku, nie tylko dlatego, że odniósł kasowy sukces, ale także wyznaczenia i stworzenia pewnych schematów wykorzystywanych do dnia dzisiejszego. Mamy niewinnego człowieka wplątanego w morderstwo, skomplikowaną intrygę, poczucie kompletnego zagrożenia i niepewności, komu można zaufać, odrobinę humoru i masę zbiegów okoliczności, które wprowadzają spory zamęt. Widać pewne realizacyjne wady (miniatura helikoptera czy nie zawsze słyszalny dźwięk), jednak mimo to świetnie się bawiłem. Sama historia wciąga, choć jest lekko naiwna. Zdjęcia i montaż nadal się bronią (zwłaszcza finał w London Palladium), napięcie jest wyczuwalne, choć nie tak intensywne jak w późniejszych filmach, dialogi brzmią świetnie, a zakończenie jest satysfakcjonujące.

39_krokow2

I jeszcze jak to jest zagrane. Naprawdę dobrze poradził sobie Robert Donat w roli Hannaya. Wplątany wbrew swojej woli, zagubiony i trochę naiwny musi wybronić się z absurdalnej sytuacji, co wychodzi mu naprawdę nieźle. Drugą wyrazistą postacią jest Pamela (zjawiskowa Madeleine Carroll), która wskutek okoliczności zostaje wspólniczką Hannaya i oboje uciekają. Nie wierzy w jego słowa, zaś utarczki słowne między nimi są wisienką na torcie. Pozostali aktorzy też dają od siebie wiele, ze wskazaniem na Godfreya Tearle’a (profesor Jordan) czy Johna Laurie (farmer John, u którego się ukrywa Hannay).

Mimo ponad 70 lat na karku „39 kroków” pozostają dobrym kryminałem w rodzącym się stylu Hitchcocka. Nawet nakręcone później trzy remaki nie osłabiły jego siły. O czymś to świadczy, prawda.

7,5/10

Radosław Ostrowski

Dodaj komentarz