Sharon Jones and the Dap-Kings – Give The People What They Want

Give_the_People_What_They_Want

Zespoły takie naprawdę duże (czytaj: więcej niż pięć osób) to rzadkość – przynajmniej dla mnie. Tym razem trafiłem na grupę dziesięcioosobową, która od połowy lat 90-tych gra soulową muzykę nawiązującą do klasyki gatunku z lat 60-tych i 70-tych. I teraz wychodzi ich piąty album, którego tytuł jest prosty i czytelny.

Sharon Jones i jej grupa Dap-Kings brzmi bardzo elegancko i staroświecko, co nie oznacza tutaj nudno i spokojnie. Dęciaki dają sporo energii (świetne solówki w „You’ll Be Lonely”), nawet elektronika jest tutaj bardzo przyjemna (początek „Stranger to My Happiness” czy Hammondy w „We Get Along”), zaś całości jeszcze dopełniają jeszcze bębenki („Now I See”), chórki (zwiewne „Making Up and Breaking Up”), stonowana gitara elektryczna, co miejscami daje lekko rock’n’rollowej dynamiki („Get Up and Get Out”). Jest bardzo przebojowo, wpada to w ucho i w żadnym wypadku nie jest to ramotka. I tak szybko leci czas przez 10 piosenek, choć zdarzają się znacznie spokojniejsze momenty jak „Slow Down, Love” z mocno wyeksponowaną linią basu. W dodatku sam głos Sharon jest po prostu magnetyczny i skupia uwagę od samego początku do samego końca.

Wyróżnianie poszczególnych utworów mija się z celem, bo płyta jest spójna i bardzo wciągająca. Zespół dał ludziom to, czego chcieli, czyli kawał dobrej (a nawet bardzo) muzyki.

8/10

Radosław Ostrowski

Dodaj komentarz