No i zakończył się rok 2021 – rok pełen zarówno wielkich niespodzianek, jak też paru porażek. Bo nigdy nie jest tak, że każdy film jest udany. Czasami takie potknięcia wynikają z przerostu ambicji, słabego wykonania, kilku błędnych decyzji, ale także z powodu chciwości producentów oraz prób dopasowania rzeczy, które do siebie po prostu nie pasują. Albo za bardzo próbują sięgać po sprawdzoną formułę, licząc na znajome twarze aktorów, albo mieli po prostu pecha. No to pora na produkcje, które okazały się (mniejszymi lub większymi) niewypałami. Kolejność chronologiczna według obejrzenia i nie są to produkcje tylko produkcje z 2021 roku. Swoje typy piszcie w komentarzach. Jak myślicie, ile będzie filmów z Polski? 3, 2, 1, START!!!
- Polot, reż. Michał Wnuk
- Windykator, reż. David Ayer
- Zieja, reż. Robert Gliński
- Każdy ma swoje lato, reż. Tomasz Jurkiewicz
- Nie zostawiaj mnie, reż. Grzegorz Lewandowski
- Lot Nawigatora, reż. Randal Kleiser
- Cherry: Niewinność utracona, reż. Anthony & Joe Russo
- Armia umarłych, reż. Zack Snyder
- Ci, którzy życzą mi śmierci, reż. Taylor Sheridan
- Ruchomy chaos, reż. Doug Liman
- W nieskończoność, reż. Antoine Fuqua
- Bez skrupołów Toma Clancy’ego, reż. Stefano Sollima
- Pasażer nr 4, reż. Joe Penna
- Sztuczki, reż. Andrzej Jakimowski
- Obietnica, reż. Anna Kazejak
- Reminiscencja, reż. Lisa Joy
Radosław Ostrowski
