Filmowe rozczarowania roku 2024

Jak co roku zawsze obiecuję sobie, że będzie mniej rozczarowań i zawodów niż w poprzednim roku. Ale nigdy nie można być pewnym kto może sprawić zawód. Konsekwentnie pojawia się sporo filmów polskich (nie są to jednak paździerze pokroju filmów Patryka Vegety czy inna polska „komedia”), ale też potrafiły się zawody od twórców raczej solidnych czy pewnych. Te bolały najmocniej, choć ilość jest zbliżona do zeszłorocznego zestawienia. Innymi słowy – całkiem nieźle omijałem niewypały.

Tak jak w przypadku najlepszych filmów tytuły są umieszczone chronologicznie od stycznia do grudnia. Każdy z tych filmów otrzymał ocenę 5,5/10 lub mniej.

1. Maestro, reż. Bradley Cooper
2. Meg 2: Głębia, reż. Ben Wheatley
3. Bob Marley: One Love, reż. Reinaldo Marcus Green
4. Żegnajcie, laleczki, reż. Ethan Coen
5. Czerwone maki, reż. Krzysztof Łukaszewicz
6. Balerina, reż. Chung-hyun Lee
7. Mocny temat, reż. Philip Martin
8. Święty, reż. Sebastian Buttny
9. Matecznik, reż. Grzegorz Mołda
10. Wrobiony, reż. Piotr Śmigasiewicz
11. Supersiostry, reż. Maciej Barczewski
12. Horyzont. Rozdział 1, reż. Kevin Costner
13. Lee. Na własne oczy, reż. Ellen Kuras

Pozostaje mieć nadzieję i życzyć sobie oraz Wam jak najmniejszych filmowych rozczarowań w roku 2025.

Radosław Ostrowski

Dodaj komentarz