World War Z

Gerry Lane pracował jako śledczy dla ONZ. Jednak odpuścił pracę i poświęcił czas dla swoich najbliższych. Wszystko zmienia się, gdy jednego stojąc w korku jest świadkiem dziwnej sytuacji – śmigłowce lecą nad niebem, policja wchodzi na ulice, a ludzie nawzajem się mordują w szale. Po pewnym czasie okazuje się, że wybuchła epidemia zombie na całym świecie. Gerry wyrusza do bazy wojskowej w Korei Południowej, by znaleźć źródło choroby i pomóc wynaleźć szczepionkę na wirusa.

wwz1

Jak widać zombie to nośmy temat, wielokrotnie wałkowany przez kino. Jednak Marc Forster postanowił pójść inna droga i choć dostał duży budżet, to film rodził się w bólach, ciągle coś poprawiano i modyfikowano. Ale w końcu film trafił do kin i wyszedł z tego dość nietypowy blockbuster. Nie ma tutaj epatowania przemocą, juchą i totalnej rozpierduchy, ale zamiast tego jest dochodzenie, przenoszenie się z miejsca na miejsce (Korea, Izrael, Walia i gdzieś na środku oceanu), pytania i próba znalezienia odpowiedzi. Co nie znaczy, że nie ma tu akcji i strzelania. Nieumarli panoszą się w ilościach hurtowych i zawsze są nieproszeni, zostawiając po sobie masę trupów i kompletne zniszczenie. Nie ma tu heroizmu, patosu i łopoczącej amerykańskiej flagi, zaś Amerykanie nie są tu niezniszczalni jak Stallone i jego wesoła kompania (oni by w kilka godzin rozpiździli to wszystko). Trzyma to w napięciu i wiele razy łapie za gardło, zaś zakończenie tylko pozornie kończy się happy endem, bo wojna dopiero się zaczęła.

Jeśli zaś chodzi o obsadę, to mamy tutaj tylko jednego gwiazdora – Brada Pitta, który radzi sobie naprawdę dobrze i nie jest superbohaterem, tylko świadkiem wielu przerażających i porażających wydarzeń, choć sprytu i pomysłowości mu nie brakuje. Ale non stop prześladuje go pech (gdzie nie idzie, wszystko się sypie i zombiaki atakują), zmuszony do brutalnej konfrontacji z nieżywymi. Reszta obsady w tym dość epizodycznym filmie radzi sobie nie najgorzej (szczególnie wybija się David Morse, Ludi Boeken i Daniella Kertesz – kolejno ex-agent CIA, agent Mossadu i izraelska żołnierz).

wwz2

Forster poszedł trochę pod prąd i nakręcił bardzo realistyczną historię z zombiakami w rolach głównych. Sequel jest tylko kwestią czasu.

7/10

Radosław Ostrowski

Dodaj komentarz